Zgodnie ze starą chińską tradycją w mieście Yulin co roku w okresie letniego przesilenia organizowany jest festiwal. Niewiele osób słyszało jednak o pewnym koszmarze, który odbywa się w szczycie festiwalu. Tysiące psów są torturowane i zabijane na jedzenie dla gości festiwalu.
“Yulin to tak na prawdę mały przykład o wiele większego problemu, z którym tysiące chińskich aktywistów walczy na co dzień” – Claire Bass, dyrektorka angielskiego oddziału Humane Society International, powiedział w rozmowie z The Independent.
“W przeciwieństwie do stereotypu panującego na zachodzie, większość Chińczyków nie je psów. Mało tego, dostają zimnych dreszczów na samą myśl, że ktoś mógłby tak potraktować ich psa.”
W niektórych częściach Chin psie mięso uważane jest za przysmak. Z tego powodu każdego roku w rzeźniach zabija się około 15 000 psów. Wiele z psów, które przerabia się na jedzenie, sprzedaje się podczas festiwalu z okazji letniego przesilenia w mieście Yulin. Wiele z tych psów to dzikie wyłapane zwierzęta. Jednak zdarzają się także psy, które skradziono właścicielom.
Zatłuczony na śmierć
Co gorsze, psy rzadko zabijane są w humanitarny sposób. Często są tłuczone pałką na śmierć. Na oczach innych psów. Następnie są pozbawiane skór i pieczone na ogniu.
Niezliczona ilość osób głośno protestuje przeciwko tej barbarzyńskiej tradycji. Aktywiści wzywają ludzi do bojkotu całej branży.
Do akcji włączyło się wiele znanych osób. Judi Dench wzywa do ostatecznego zrezygnowania z organizowania rzezi psów.
Zobacz zdjęcia z okrutnego handlu psami tutaj:
Heute hat das Yulin-Festival, bei dem Tausende von Hunden ihr Leben lassen werden, begonnenUnd es gibt nichts was wir…
Posted by Förderverein Animal Hope & Wellness e.V. on Friday, June 21, 2019
Prosimy o pomoc nam oraz psom i udostępnienie tego artykułu na portalu Facebook, aby zwiększyć świadomość wśród społeczeństwa.
Wspólnie możemy zakończyć barbarzyństwo w mieście Yulin.