Wszyscy uwielbiamy koty, jednak zwierzęta te bywają kapryśne i często same decydują o tym gdzie spędzają czas.
Kot nie zostanie w miejscu, w którym nie dostanie tego, czego potrzebuje. Czynnikiem decydującym może być jedzenie, uczucia lub towarzysze zabaw.
W czasie, gdy zalecana była izolacja społeczna kot o imieniu Ching stwierdził, że w jego domu jest zbyt tłoczono. Mieszkając jeszcze z pięcioma innymi kotami i ludźmi w domu w Hiszpanii, zaczął wychodzić na zewnątrz, aby znaleźć spokojniejsze miejsce na spędzenie dni.
Liana Peklivanas mieszka po drugiej stronie ulicy od 17 lat i nie raz widziała tą uroczą kotkę syjamską w pobliżu. Jednak dopiero w czasie izolacji stały się sobie bliskie.
„Przychodziła zawsze, gdy u niej było zamieszanie, ale nigdy nie zostawała……” – powiedziała Liana The Dodo. „Jednak odkąd w Hiszpanii pojawiły się restrykcje związane z izolacją zaczęła przychodzić codziennie, miaucząc przy drzwiach”.
Ching jest kochana i ma dobrą opiekę w swoim domu, ale uwielbia te chwile, gdy spotyka ze swoją nową przyjaciółką Lianą.
Teraz przez większość poranków Lianę budzi miauczenie Ching przy drzwiach werandy. Kotka chce być wpuszczona do środka i zostaje z Lianą, dopóki jej właściciele nie odbiorą jej w wieczorem.
Uwielbia wymykać się z domu
„Ching uwielbia do mnie przychodzić” – powiedziała Liana. „Jej właścicielka uważa, że to zabawne, że szuka wytchnienia od innych kotów. Jest jednak starszą panią! ”……..
Ching korzystała z tej możliwości, gdy Liana pracowała w domu. Była szczotkowana i dostawała specjalne smakołyki. Odkąd Liana wróciła do pracy, Ching próbuje wskoczyć do samochodu, aby powstrzymać ją przed wyjazdem do pracy.
Ukochany kot musi zadowolić się wylegiwaniem w pustym domu Liany, dopóki ta nie wróci.
Liana jest wdzięczna Ching za to, że dzięki niej czas izolacji był łatwiejszy do zniesienia.
„Ching ma wspaniałą i kochającą osobowość” – powiedziała Liana. „Żaden kot nigdy nie zdobył mojego serca tak, jak ona. Jej przyjaźń jest taka szczera ”.
Gdyby kot taki jak Ching przyszedł odwiedzić mój dom, też chętnie bym ją przyjęła. Co za uroczy i kochający kot. Tak się cieszę, że ta dwójka trafiła na siebie.
Śledź przygody tego uroczego kota na jego stronie na Instagramie. Nie zapomnij podzielić się tą historią z innymi.
