Psie życie w schronisku bywa ciężkie. Zwierzęta miesiącami, a nawet latami czekają tam, by znaleźć dom. Siedzą w swych kojcach i patrzą, jak innym psom udaje się znaleźć rodzinę.
W przypadku pewnego psa, sytuacja zdawała się być jeszcze gorsza. Ze schroniska adoptowano prawie 300 psów, a on nadał w nim został.
Chociaż na adopcję musiał poczekać trochę dłużej niż inne psy, to w końcu i na niego przyszła kolej. Doczekał się szczęśliwego zakończenia.
Pies imieniem King Zeus to mieszanka pitbulla i wyżła weimarskiego, który znalazł się pod opieką organizacji Indiana’s Humane Society for Hamilton County w 2018 roku.
Wiele przeszedł
Pysk tego dziewięcioletniego psa pokrywały blizny. Potwierdzało to tylko, jak ciężkiego życia doświadczył na ulicy. Wszyscy jednak mieli nadzieję, że ma szanse na lepsze życie, gdy znajdzie kochający dom.
Przedstawiciele organizacji HSHC przyznali, że Zeus „szybko podbił ich serca”.
„Jego pełne wyrazu oczy oraz miłość do innych zwierząt i zabawek sprawiły, że stał się ulubieńcem personelu” – napisali na Facebooku.
Zeus jednak nie lubił kotów. Był za to przyjazny, dobry i odpowiednio wyszkolony w kontaktach z dziećmi. Pracownicy byli przekonani, że gdzieś znajdzie się dla niego idealna rodzina.
Niestety pewnego dnia stało się jasne, że jednak ludzie nie są nim zainteresowani. Podczas zorganizowanego w schronisku dnia adopcji, nowe domy znalazły wszystkie psy, poza nim.
Rozdzierające serce zdjęcia ukazują Zeusa, stojącego samotnie w swojej klatce. Wyglądał na smutnego, jakby zdawał sobie sprawę, że został odrzucony.
„King Zeus został sam” – napisano na Facebooku HSBC. „299 psów znalazło swoje domy na zawsze, ale nikt nie zainteresował się naszym Zeusem”.
Stało się tak, być może ze względu na jego wygląd, albo rasę. Pitbulle to rasa psów, które najczęściej trafiają do schroniska. Ludzie niechętnie je przygarniają. Jest to wynikiem niesprawiedliwej reputacji, którą mają, przez co uważa się je za agresywne.
„Zeus jest słodki, delikatny i lubi dzieci, ale nikt nawet na niego nie spojrzał” – powiedziała kierownik ds. Szkolenia zwierząt i zachowania Gina Smola. „Może to z powodu blizn na całej twarzy, albo dlatego, że leżał cicho w swojej klatce”.
Los i do niego się uśmiechnął
Chociaż rezultat zorganizowanej akcji adopcyjnej rozczarował pracowników Humane Society, to nie poddawali się. Postanowili, że i tak dla Zeusa znajdą dom. Rodzinę, która go pokocha takim, jakim jest.
Wieści o Zeusie rozeszły się po internecie. Ludzie zakochali się w tym samotnym pitbullu.
W końcu, w październiku 2018 roku nadeszła dobra wiadomość. Zeusa adoptowano!
„To zawsze jest niesamowity dzień, kiedy mieszkaniec schroniska znajduje dom” – napisano na Facebooku HSHC. „Dziś King Zeus pojechał do domu ze swoją nową rodziną”.
„Jesteśmy wdzięczni za całe wsparcie i najlepsze życzenia dla Zeusa. Czujemy wielką radość mogąc podzielić się z wami jego szczęściem”.
Na stronie organizacji opublikowano również film, pokazujący uszczęśliwionego Zeusa podczas, gdy opuszczał schronisko:
Tak się cieszymy, że Zeus został adoptowany! Wszystkie psy zasługują na dom, bez względu na to, jak wyglądają. Dziękuję wszystkim, którzy dali szansę temu pięknemu pitbullowi.
Udostępnij tę inspirującą historię!