Niepokojące nagranie ukazuje, jak policjant przerzuca psa przez ramię i uderza nim o drzwi samochodu

W sieci pojawiło się niepokojące nagranie, na którym policjant z Północnej Karoliny przerzuca psa przez ramię i uderza nim o drzwi samochodu.

Wszystko wskazuje na to, że policjant, którego nazwiska nie ujawniono uderzył psa. Inny funkcjonariusz powiedział: „Wszystko w porządku, nikt tego nie widzi”.

Nagranie zostało po raz pierwszy opublikowane przez Fox 46. Widać na nim funkcjonariusza policji, który skarcił psa za opuszczenie policyjnego radiowozu.

pies uczepiony człowieka
Youtube

Czy tak szkoli się psy?

Na tym prawie minutowym nagraniu można zobaczyć, jak pies, imieniem Zuul, wysiada z samochodu, na co policyjny trener z Salisbury krzyczy i podchodzi do zwierzęcia zakładając mu smycz. Następnie unosi Zuula za smycz i opiera go na ramieniu idąc z nim do samochodu.

W takcie nagrania można usłyszeć też, jak inni funkcjonariusze pytają, czy kamery są włączone, a następnie proszą o ich wyłączenie.

Na konferencji prasowej szef policji w Salisbury, Jerry Stokes, powiedział, że ważne jest, aby nie wyciągać pochopnych wniosków na podstawie nagrania i słów wyrwanych z kontekstu.

„W momencie, gdy pies nie spełnia wymagań trenera, musi on skorygować zachowanie psa. Taktyki szkolenia psów i stosowane ku temu środki mogą czasami wydać się niepokojące, gdy widzi się jakiś ich fragment.”

pies oparty o człowieka
Youtube

Szef policji zapewnił opinię publiczną, że pies nie został skrzywdzony i pełni swoje obowiązki.

„Myślę, że czegoś takiego, jak na tym nagraniu nie powinno się robić” – jak podaje WTNH News powiedział Roy Taylor, szkolący psy od ponad 20 lat.

„Przewieszając psa przez ramię i niosąc go w taki sposób, odcina mu się dopływ krwi i powietrze na kilka sekund. Następnie rzucono psem o pojazd ryzykując spowodowaniem urazów kręgosłupa i mózgu – powiedział Taylor.

człowiek trzyma psa na smyczy
Youtube

Wyszkolenie psa jest sporo warte

Jego zdaniem oprócz zdrowia psa, liczy się też inna kwestia, jego wartość.

„Może to być od 77 000 do 96 000 złotych.” – powiedział Taylor. „Idąc dalej, nie wiadomo, czy pies nie zraził się do dalszego szkolenia i współpracy”.

Na tą chwilę wiadomo, że pies Zuul i funkcjonariusz, który się nim zajmował nie pracują już ze sobą. Zgodnie z informacjami podanymi przez WTNH News zewnętrzna agencja prowadzi w tej sprawie dochodzenie.

Te psy każdego dnia ryzykują życiem, aby chronić naszych funkcjonariuszy. Rozumiem, że muszą być odpowiednio przeszkolone do pełnienia tak ważnej roli. Jednak trudno uwierzyć, że to co można było zobaczyć na nagraniu, jest częścią jakiegokolwiek szkolenia.

Mam nadzieję, że podjęto odpowiednie kroki w tej sprawie, aby żaden pies nie spotkał się z takim traktowaniem. Proszę udostępnij artykuł innym.

Na naszym Instagramie znajdziecie więcej interesujących treści, zdjęć i filmów.

 

Czytaj więcej na temat...