Kobieta słyszy dziwne dźwięki dochodzące od strony bezpańskiego psa. Przygląda się bliżej i odkrywa pomiędzy szczeniakami dłoń dziecka

Niestety historie znęcania się nad zwierzętami, albo ich zaniedbywania, wciąż nie są rzadkością. Jednak pomiędzy tymi wszystkimi nieprzyjemnymi opowieściami, zdarzają się też te, które kończą się dobrze. Oto jedna z nich.

Jest to historia, która wydarzyła się w Argentynie i opowiada o bohaterskiej suczce imieniem Way. A wszystko zaczęło się, kiedy pewien noworodek został porzucony na ulicy przez swoją matkę.

Tej nocy było bardzo zimno, więc szanse dziecka na przeżycie były bardzo małe.

Wszyscy słyszeliśmy wiele historii o ludziach ratujących zwierzęta z różnych niebezpiecznych sytuacji. Ale czasem te role się odwracają.

Pewnego dnia mieszkająca w Argentynie Alejandra Griffa usłyszała stłumione krzyki pochodzące gdzieś z okolicy parkingu, znajdującego się nieopodal jej domu.

Kiedy starała się zlokalizować źródło dźwięku, zauważyła bezpańską suczkę i jej sześć szczeniąt. Pomiędzy pieskami znajdowało się jednak coś jeszcze.

Kobieta, która znalazła suczkę i małe dziecko
YouTube

Spomiędzy miotu wystawało coś, co sprawiło, że kobieta na chwilę wstrzymała oddech.

A była to maleńka ludzka dłoń.

Alejandra natychmiast podniosła małe dziecko i czym prędzej ruszyła do szpitala. Jej zdaniem maleńki chłopiec mógł mieć mniej więcej miesiąc. Matka pozostawiła go na pewną śmierć – był bowiem środek zimy. A jednak bezpański pies zadbał o to, aby tak się to nie stało.

Chłopiec w dużej mierze zawdzięcza swoje życie bezpańskiej suczce, którą Alejandra nazwała Way.

Way na posłaniu
YouTube

Bezdomna sunia przygarnęła noworodka do swojego stada – tak jak prawdziwa matka. Ochroniła chłopca przed chłodem, ze wszystkich sił starając się utrzymać ciepło jego małego ciałka.

Suczka najprawdopodobniej musiała przeciągnąć dziecko o jakieś 50 metrów od miejsca, gdzie zostało porzucone przez matkę, do miejsca, w którym znajdowały się szczenięta.

„Uznała małego za szczeniaczka i go uratowała. Lekarze powiedzieli nam, że gdyby tego nie zrobiła, mały by umarł.” – powiedział Daniel Salcedo, komendant policji w Buenos Aires.

Zdrowy, pomimo wszelkich przeciwności

Oprócz powierzchownych zadrapań, dziecko ma się dobrze – wszystko dzięki zdecydowanemu działaniu Way.

Instynkt macierzyński jest u zwierząt bardzo silny. Co więcej, psy są bardzo inteligentnymi i kochającymi zwierzętami. Z łatwością potrafią odczytać smutek, złość, radość, albo to, czy ktoś potrzebuje większej opieki. Potrafią okazać wielką empatię i zaopiekować się innymi – i nie chodzi tu jedynie o opiekę nad przedstawicielami własnego gatunku.

Całe szczęście, że Way była w okolicy, zachowała się jak prawdziwa matka i ocaliła maleństwo przed niechybną śmiercią.

Suczka Way

Po wszczęciu śledztwa, lokalnym władzom udało się odnaleźć matkę dziecka. Okazała się nią 14-letnia dziewczynka. Jak podaje CNN, ta została przewieziona do szpitala, gdzie otrzymała odpowiednią pomoc psychologiczną.

Way ze swoimi szczeniętami

Co stało się z Way i jej szczeniętami pozostaje niejasne, ale mam wielką nadzieję, że odpowiednio zaopiekowano się zarówno nią, jak i jej szczeniętami. Byłby to jakiś sposób, aby odwdzięczyć się jej za uratowanie maleństwa.

Udostępnij ten artykuł wśród swoich znajomych na Facebooku, jeśli Ty również uważasz, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka!

 

Czytaj więcej na temat...