Człowiek jest naprawdę niesamowitą istotą. Jest w stanie poradzić sobie nawet wtedy, gdy ma szczególnie niesprzyjające warunki, gdy przychodzi na świat.
Tak, właśnie było w przypadku Darcey Clegg, która urodziła się trzy miesiące za wcześnie. Ważyła wtedy tylko pół kilograma.
Lekarze desperacko walczyli, aby uratować jej życie. Teraz, 5 lat później, dziewczynka zadziwia wszystkich.
Jako rodzice staramy się za wszelką cenę chronić nasze dzieci.
Robiąc wszystko to, co jest konieczne, aby nasze maleństwa miały jak największą szansę, by odnieść sukces w życiu. Niezależnie od tego, co będą chciały robić w przyszłości.
Jednak nie każdy człowiek ma taki start w życiu, który pozwala na to, by myśleć o przyszłości.
Właśnie w takich okolicznościach na świat przyszła Darcey Clegg.
We wrześniu 2016 roku okazało się, że ta mała dziewczynka nie może doczekać się swych narodzin. Nikt nie spodziewał się, że odbędzie się to w ten sposób.
Jej matka Gill z Littleborough w Anglii nie sądziła, że jej córka przyjdzie na świat, aż trzy miesiące przed czasem.
Jednak Darcey nie zamierzała czekać.
Urodziła się trzy miesiące za wcześnie
Dziewczynka bardzo chciała przyjść na świat i to znacznie szybciej, niż ktokolwiek mógł to przewidzieć.
Wszystko układało się pomyślnie, aż to momentu, gdy Gill była w 28 tygodniu ciąży.
Lekarze odkryli, że dziecko w łonie matki nie otrzymuje wystarczającej ilości krwi i w związku z tym wystąpiła pewna nieprawidłowość.
Tak więc w przypadku Gill konieczne było cesarskie cięcie. Jej mała córeczka Darcey, ważyła nie więcej niż pół kilograma. Po narodzinach dziewczynka natychmiast otrzymała potrzebną pomoc.
„To było takie przerażające. Nie miałam zbyt wielkiej nadziei, że w ogóle uda jej się przyjść na świat. Jednak, kiedy się pojawiła płakała”.
W szpitalu leżała w specjalnej torbie
Jak poinformowało The British Mirror lekarze zrobili wszystko, aby utrzymać dziewczynkę przy życiu po porodzie.
Nie dość, że dziecko urodziło się za wcześnie, to było jeszcze tak delikatne i małe, że musiano je umieścić w specjalnie wykonanej „torbie” wielkości opakowania na kanapki. Było to konieczne, by dziewczynka mogła się rozwijać pod nadzorem lekarzy w inkubatorze.
Jednak jedyne co w tej sytuacji mogli zrobić lekarze i rodzina, to prosić dziewczynkę, aby się nie poddawała.
W końcu po 64 dniach w szpitalu wydarzyła się niesamowita rzecz.
Darcey wywalczyła życie.
Pokonała wszystkie przeciwności
Po wielu tygodniach spędzonych w szpitalu dziewczynka mogła wreszcie pojechać do domu.
„Darcey jest niesamowita. Była taka mała w tej torbie jak na kanapki. Nie wiedziałam, czy przeżyje – powiedziała jej matka Gill.
Jednak jej córce udało się pokonać wszystkie przeciwności.
Obecnie Darcey jest zdrową i silną dziewczynką. Niedawno poszła do szkoły, co było wielkim przeżyciem dla jej rodziny.
„Mam dla niej gotowy mundurek. To szaleństwo, że zaczyna szkołę. Codziennie pyta mnie, czy to już” – powiedziała matka Gill przed rozpoczęciem nauki przez córkę.
„Wciąż pamiętam, jak wpatrywałam się w jej małe ciało, gdy leżała w inkubatorze. Udało jej się pokonać wszystkie przeciwności”.
To niesamowite! Darcey, życzymy Ci wszystkiego najlepszego na przyszłość. Jesteś prawdziwą wojowniczką!
Na naszym Instagramie znajdziecie więcej interesujących treści, zdjęć i filmów.