Wiele par na całym świecie boryka się z problemem bezpłodności. Możliwość posiadania dzieci w naturalny sposób nie dla każdego więc jest oczywista. Przyczyną mogą być wady genetyczne kobiety lub mężczyzny. Jednak może się również zdarzyć tak, że dana para nie jest po prostu do siebie dobrze dopasowana.
Bez względu na powód tego problemu, wiele par jest gotowa skorzystać z pomocy surogatek i jest im wdzięczna, za możliwość doczekania się swojego potomstwa.
Surogatką zdecydowała się zostać między innymi Jessica Allén. Wielu osobom trudno zrozumieć, jak można zachodzić w ciąże, by urodzić dziecko komuś innemu. Jednak Jessica nie miała z tym problemu, dlatego bez wahania postanowiła pomóc bezdzietnej parze z Chin, o czym pisało między innymi Little Things.
W tamtym czasie Jessica i jej mąż, Wardell Allen byli szczęśliwym małżeństwem. Mieli dwójkę swoich dzieci. Odczuwali satysfakcję z prowadzonego przez siebie życia i nie planowali mieć więcej dzieci. W związku z tym, że Jessica nadal mogła rodzić postanowiła pomóc innym, którzy potrzebowali surogatki.
Nie spodziewała się bliźniaków
Jessica została przypisana do pary z Chin, a następnie wzięła udział w zapłodnieniu in vitro. To był początek czegoś niezwykłego, co na zawsze odmieniło ich życie.
W kwietniu 2016 roku Jessica dowiedziała się, że spodziewa się bliźniaków. Co było dużym zaskoczeniem, ponieważ dla chińskiej pary miała urodzić tylko jedno dziecko.
Jakiś czas po porodzie Jessica otrzymała zdjęcie dzieci, które w przeciwieństwie do innych bliźniaków nie były do siebie ani trochę podobne.
Jednemu z chłopców całkowicie brakowało azjatyckich cech. Chłopiec miał taki sam odcień skóry i rysy jak inne dzieci Jessiki. To był wyraźny sygnał, że coś jest nie tak.
Test DNA wszystko wyjaśnił
Przez kilka tygodni para z Chin miała te same obawy, również nie mogli oprzeć się wrażeniu, że coś jest nie tak.
Jednak test DNA rozwiał wszelkie wątpliwości. Chłopcy nie byli bliźniakami. Jeden z nich był biologicznym dzieckiem Jessiki i Wardella, a drugi należał do chińskiej pary.
Szok jaki przeżyli był ogromny, a cała sprawa bardzo skomplikowana. Jednak w końcu obaj chłopcy znaleźli się tam gdzie powinni, przy swoich matkach i ojcach.
Dziś Jessica jest matką 11-letniego Jeremiasza, 6-letniego Jaira i 4-letniego Malachiasza.
Historia Jessiki jest niezwykła, ponieważ niewiele osób zachodzi w ciążę po wcześniejszym zapłodnieniu.
Na naszym Instagramie znajdziecie więcej świetnych treści, zdjęć i filmów.