Nasze zwierzaki mają o wiele większą inteligencję emocjonalną, niż nam się wydaje. Zdają sobie sprawę ze śmierci właściciela, a nawet potrafią go opłakiwać.
Niedawno dowiódł tego pewien pies. Po szokującej tragedii, w której zginął młody człowiek, wierny pies pożegnał go na pogrzebie.
Jamesa Williama „Willa” Warnera, 22-latka z Shelbyville w stanie Tennessee, znaleziono martwego w piątek 13 sierpnia – podało do wiadomości WKRN. Z ustaleń policji wynika, że zabójca Warnera postrzelił go i pozostawił na ulicy.
Dziewczynę Warnera również postrzelono, ale udało jej się przeżyć mimo poważnych ran.
Śmierć Willa dla jego rodziny była strasznym szokiem. „Właśnie przeżyłam najgorszą rzecz w życiu. Jestem załamana.” – powiedziała matka Christy West Warner dla Tennessean. „Cały mój świat rozpadł się na milion kawałków”.
„Każda sekunda, jaką spędziłam z Willem, była przesycona radością” – powiedziała. „Cieszył się z życia. Był po prostu dobrym chłopcem. Był taki przystojny”.
Schwytano podejrzanego
Metropolitan Nashville Police Department zidentyfikowała podejrzanego o morderstwo. Jest nim 25-letni Samuel Earl Rich, który obecnie przebywa w areszcie w hrabstwie Bedford. Śledztwo w sprawie nadal trwa. Wiadomo, że początkowo Rich był poszukiwany za usiłowanie morderstwa.
Jednak, kiedy władze zajęły się sprawą, rodzina pogrążyła się w żałobie. Niestety, ze względu na stan, w którym znaleziono Willa, czekał ich jego pogrzeb.
„Nie udało mi się nawet wybrać trumny. Wszystko działo się tak szybko” – powiedziała Christy dla Tennessean. „Okradziono nas ze wszystkiego. Nie mieliśmy ani chwili wytchnienia i spokoju, aby móc go pożegnać”.
Willa pochowano w niedzielę na cmentarzu w miasteczku Mt. Lebanon. Jego przyjaciele i rodzina zebrała się przy jego grobie, aby go opłakiwać i wspominać. Jednak jednemu z najbardziej bolesnych, a zarazem pięknych przejawów żalu dał wyraz ktoś nieoczekiwany.
Pies Willa, Ace, położył się na jego świeżym grobie, jakby chciał być bliżej zmarłego właściciela:
Oddany pies
W nekrologu Willa znalazła się wzmianka na temat Ace’a. Określono go, jako „wiernego przyjaciela i lojalnego towarzysza Willa”. Na opublikowanym zdjęciu widać tych dwoje razem. Oczywistym jest, że łączyła ich prawdziwa miłość. Ten pies nigdy nie zapomni swojego zmarłego, najlepszego przyjaciela.
Chociaż cała sytuacja jest niezwykle trudna dla rodziny zmarłego, to zdjęcie Ace’a przy grobie Willa jest słodko-gorzkim przypomnieniem, jak bardzo był kochany.
„On kochał życie i ludzi” – powiedział dla Tennessean wujek Willa, mieszkaniec stanu Tennessee, Todd Warner. „To po prostu tragiczne zakończenie czegoś, co nigdy nie powinno się wydarzyć”.
Spoczywaj w pokoju, Will. Nie ma wątpliwości, że wielu ludzi Cię kochało, a jeszcze bardziej kochał Cię twój lojalny pies.
Ta tragiczna historia uświadamia nam, jak bardzo potrafią nas kochać nasze zwierzęta. Za życia zawsze chcą być u naszego boku, tego samego chcą też po śmierci.
Jeśli poruszyła Cię ta historia, podziel się nią ze znajomymi.
Na naszym Instagramie znajdziecie więcej interesujących treści, zdjęć i filmów.