Ojciec dwojga dzieci, które zmarły po spędzeniu pięciu godzin w gorącym samochodzie, został zwolniony z aresztu. Stało się to po tym, jak nagranie z monitoringu oczyściło go od wszelkich zarzutów.
Zgodnie z doniesieniami prokuratura okręgowa w Tulsa stwierdziła, że na nagraniu z domu sąsiada, było widać, że dzieci, które zmarły, 4-letni Tegan i 3-letni Ryan Dennis same wsiadły do ciężarówki.
Początkowo aresztowano ojca dzieci, Dustina Lee Dennisa, z Tulsa, w Oklahomie. Krążyły spekulacje, że grozi mu postawienie zarzutu o spowodowanie morderstwa drugiego stopnia.
Jednak najnowsze doniesienia podają, że w związku z pojawieniem się wyżej wymienionego nagrania, ojca nie postawiono w stan oskarżenia.
Liczne źródła podają też, że temperatura w tych dniach w Tulsa osiągała nawet 35 stopni.
Ciocia zmarłych dzieci Chanteil Key opowiedziała o tragedii jaka spotkała ich rodzinę.
„Chciałabym tylko, aby moja siostra mogła je chociaż raz jeszcze zobaczyć, zanim do tego doszło” – powiedziała.
Co za tragiczna historia. Wszystkie nasze myśli i modlitwy są z rodziną tych dwóch chłopców, która zmaga się z nieznośnym bólem związanym z ich utratą.
Udostępnij ten artykuł na Facebooku, jeśli i ty chcesz okazać im wsparcie w tych trudnych chwilach. Spoczywajcie w pokoju, Tegan i Ryan Dennis.