Matka bardzo martwi się, kiedy dziecko zaczyna tracić na wadze – miesiąc później zagląda do ust swojej córeczki i widzi coś, co przegapili lekarze

Jordan Talley była bardzo szczęśliwa, kiedy urodziła swoją małą córeczkę imieniem Lucy.

Jednak po kilku tygodniach Jordan zdała sobie sprawę, że jej dziecko nie przybiera na wadze w tempie, w którym powinno.

Miesiąc później przyjrzała się bliżej jamie ustnej swojej córki i sama doszła do tego, co przegapili lekarze…

Jordan i Lucy z rodziną niedługo po porodzie
Facebook/Jordan Talley

Kiedy Lucy się urodziła, była zdrową dziewczynką ważącą 2,9 kg. Ale kiedy mała opuszczała oddział położniczy ważyła już tylko 2,7 kg (straciła więc 200 g).

Mała Lucy ze smoczkiem i zaciśniętymi piąstkami
Facebook/Jordan Talley

Jako że niewielka utrata wagi jest dość częsta u noworodków, Jordan za bardzo się tym nie przejmowała. Lucy była w domu i wszystko zdawało się być w najlepszym porządku. Jordan regularnie karmiła ją piersią. Z małą nie było żadnych problemów – nawet nocą smacznie sobie spała.

Pewnego dnia Jordan wzięła Lucy na rutynowe badanie kontrolne. Okazało się, że mała straciła kolejne 100 gramów – ważyła teraz 2,6 kg. Jedna lekarz ponownie zapewnił Jordan, że wszystko jest w porządku, a mała Lucy jest w pełni zdrowa.

„Wróciłam do domu i karmiłam, i karmiłam, i karmiłam. Bolało mnie za każdym razem. Mała była niespokojna – tak jakby moje piersi były puste, a ja bym ją zmuszała do wciągania powietrza.” – napisała Lucy w Love What Matters.

Wciąż ważyła mniej niż zaraz po porodzie

Powoli Lucy zaczęła nieco przybierać na wadze, ale wciąż ważyła mniej niż wtedy, kiedy się urodziła. Jordan cały czas czuła, że coś jest nie tak. Obawiała się, że Lucy może mieć krótkie wędzidełko podjęzykowe i to właśnie jest powodem, dla którego mała nie przybiera na wadze. Za krótkie wędzidełko u noworodka ogranicza język dziecka i przeszkadza mu podczas karmienia piersią.

Podczas następnej wizyty u lekarza okazało się, że Lucy wciąż nie przybrała na wadze. Lekarz stwierdził, że jeśli nie zmieni się to w ciągu najbliższego miesiąca, trzeba będzie podjąć jakieś działanie.

Lucy ze swoją siostrą
Facebook/Jordan Talley

Jordan płakała z bezsilności, kiedy wychodziła ze szpitala – wciąż nie wiedziała, co jest nie tak. W dwa tygodnie później Lucy wciąż traciła na wadze, a jej oczy zrobiły się mętne i zapadnięte. Jordan bardzo się przestraszyła i znów udała się do szpitala.

Wreszcie usłyszała jakieś względnie dobre wieści. Lekarz odkrył, że Lucy nie przyjmuje z mleka z piersi odpowiedniej ilości kalorii. Zalecił więc karmienie mlekiem modyfikowanym.

Lycy w wieku 4 i 6 tygodni
Facebook/Jordan Talley

Jordan wróciła do domu poprosiła o pomoc na jednej z facebookowych grup dla matek karmiących. Jedna kobieta z grupy zwróciła uwagę na pewną rzecz, znajdującą się na zamieszczonych przez Jordan zdjęciach. Lucy zaciskała pięści, co świadczyło do nieefektywnym karmieniu.

Po wizycie u kolejnego specjalisty od karmienia piersią, Jordan potwierdziła to, co przez cały czas podejrzewała – że więzadełko podjęzykowe Lucy jest za krótkie i mała potrzebuje operacji.

Ta przebiegła pomyślnie i Lucy wreszcie mogła przyswoić odpowiednią ilość substancji odżywczych. Jordan mówi, że zauważyła różnicę w zaledwie kilka godzin!

Mała Lucy uśmiecha się do aparatu
Facebook/Jordan Talley

Dla Jordan i jej rodziny musiało być niezwykle trudne patrzeć jak ich mała niknie w oczach i nie wiedzieć, czym jest to spowodowane. Jak dobrze słyszeć, że teraz wszystko jest w porządku, a mała rozwija się tak, jak powinna. Udostępnij tę historię wśród swoich znajomych na Facebooku!

Na naszym Instagramie znajdziecie więcej interesujących treści, zdjęć i filmów.