Zgodnie z decyzją sądu, jego była żona mogła widywać ich córkę w weekend.
W ten, jak się potem okazało, tragiczny weekend, ojciec zawiózł 4-letnią Sabrinę do swojej byłej żony na weekend.
Córka przytuliła go wysiadając z samochodu i powiedziała: „Tylko nigdy o mnie nie zapomnij tato”.
Greg Allen nie miał pojęcia, że to będą ostatnie słowa, jakie usłyszy od swojej córki. Jego była żona porwała Sabrinę i zniknęła.
Greg od dawna czuł, że w pewnym momencie może się coś wydarzyć.
Pierwsze sygnały alarmowe pojawiły się już podczas rozwodu. Greg Allen otrzymał od sądu prawo do opieki nad ich córką. Zaraz po tym, jego była żona Dara Llorens groziła, że porwie dziecko.
Dara nie chciała, aby ich córka była wychowywana przez ojca. Swojej rodzinie opowiadała o byłym mężu niestworzone historie. Mało tego, gdy córka zostawała z nią na weekend, zmuszała ją do tego, aby w tygodniu w przedszkolu opowiadała wymyślone rzeczy o ojcu. Taka sytuacja sprawiła, że przedszkolanki skontaktowały się z opieką socjalną, aby sprawdzić, czy to może być prawda, że jej ojciec wykorzystuje ją seksualnie i znęca się nad nią psychicznie.
„Pracownicy opieki socjalnej zabrali dziewczynkę ze szkoły i zabrały ją do rodziny zastępczej i wypytywały ją o to, czy tatuś ją dotyka. Sabrina powiedziała im, że to mama kazała jej opowiadać takie kłamstwa na jego temat” – relacjonuje Greg w rozmowie z reporterami The Daily Mail.
Ta sytuacja dała Gregowi jasno do zrozumienia, że jego była żona jest w stanie posunąć się do wszystkiego, aby odebrać mu córkę i go zniszczyć. Greg nie wiedział, co może zrobić, aby się bronić.
Na szczęście po tym incydencie sytuacja się uspokoiła. Dara od czasu fałszywych oskarżeń stała się miła i stwarzała pozory, że pogodziła się z wcześniejszą decyzją sądu o przyznaniu praw do opieki nad dzieckiem byłem mężowi. Greg uwierzył, że kobieta się pozbierała i stracił czujność.
Pozory mylą
Greg nie zdawał sobie sprawy, że Dara już wtedy miała sprecyzowany plan. Plan, który jak się okazało, udało jej się precyzyjnie zrealizować.
„Podrzuciłem ją pod dom byłej żony, a jak wysiadała to dała mi buziaka i powiedziała: 'Tylko nigdy o mnie nie zapomnij tato’. Sabrina miała problemy żołądkowe od kilku ostatnich tygodni i zawsze denerwowała się, gdy zawoziłem ją do byłej żony, choć ta była miła. Teraz wydaje mi się jasne, że moja córeczka zdawała sobie sprawę, że w każdej chwili może zniknąć” – mówi Greg w rozmowie z dziennikarzami The Daily Mail.
Dara nigdy nie odwiozła Sabriny do Grega po tej wizycie. Greg natychmiast powiadomił o tym fakcie policje, ale kobieta i dziecko zniknęły. Zupełnie jakby rozpłynęły się w powietrzu.
Greg był przekonany, że córki i byłej żony należy szukać w Meksyku.
Mężczyzna poszukiwał córki także na swoją rękę. Rok po zniknięciu był bliski odzyskania córki. Kobietę i Sabrinę zlokalizowano niedaleko Mexico City. Greg akurat był w pobliżu. Ale nie zdążył na czas. Podobnie jak policja, którą powiadomiła nauczycielka, która usłyszała jak Sabrina mówi, że wolałaby mieszkać z tatą w Stanach Zjednoczonych.
Kobiecie ponownie udało się zniknąć bez śladu.
Nadzieja umiera ostatnia
Niestety był to ostatni raz, kiedy Greg miał jakikolwiek trop. Przez następne 12 lat nie udało mu się wpaść na ich ślad. Nie tracił jednak nadziei.
Zamieszkał w Meksyku, nauczył się hiszpańskiego i cały czas poszukiwał córki. Historia Grega i jego poszukiwań obiegła nie tylko Meksyk, ale i cały świat.
W końcu po 12 latach Greg odebrał telefon, na który czekał tak długo…
Policja weszła do mieszkania w Papalotla, Tlaxcala, w pobliżu Mexico City. Zgodnie z ustaleniami znajdowała się tam Dara wraz z Sabriną. Matka została aresztowana, a córka zabrana do Stanów Zjednoczonych.
Greg był akurat u dentysty i nie mógł uwierzyć, że to prawda. W pierwszej chwili zamarł, ale kilka sekund później wystrzelił z fotela dentystycznego w szale radości.
Przez ostatnie 12 lat matka zrobiła wiele, aby Sabrina znienawidziła swojego ojca. W pierwszych dniach po powrocie do Stanów nie była gotowa na to, aby spotkać się z Gregiem. Poznała za to jego nową żonę.
Po pewnym czasie Sabrina była już gotowa, aby spotkać się z ojcem. Od ich ostatniego spotkania minęło tak wiele lat, że aż trudno w to uwierzyć. Greg czekał na tę chwilę bardzo długo i nigdy jej nie zapomni.
„Od kiedy Sabrina została odzyskana, było to dla mnie trudny czas. Wierzę jednak, że najtrudniejsze mamy już za sobą. Cieszę się, że mamy silną więź, która z każdą chwilą jest jeszcze mocniejsza” – pisał Greg na portalu Facebook.
Poniżej można obejrzeć materiał prasowy opowiadający historię Grega i Sabriny:
[arve url=”https://youtu.be/jbJfn1grVQc” /]
Podziel się tą niesamowitą historią ze znajomymi na Facebooku!