Życie w dzisiejszym świecie bywa tak intensywne i pełne spraw, które nas rozpraszają, że zapominamy spędzać czas z tymi, którzy są dla nas najważniejsi.
Utrzymanie zdrowych relacji z członkami rodziny ma oczywiście ogromne znaczenie. W końcu rodzina to zazwyczaj ludzie, którzy wspierają się bez względu na wszystko.
Mimo to znalezienie czasu na to, by spotkać się z dalszymi krewnymi jest czymś z czego czasami niestety rezygnujemy.
Jednak to nie dotyczy Annie Berry, która w styczniu 2019 roku obchodziła 105. urodziny.
Do domu opieki Genesis Larkin Chase Center w Bowie w stanie Maryland przybyli wszyscy członkowie pięciopokoleniowej rodziny Annie, aby ją odwiedzić. Podczas tego spotkania kobieta poznała też nowego członka rodziny, praprawnuczkę Olivię.
Jak poinformowało WUSA9, Annie zaśmiała się i stwierdziła, że Olivia jest „słodka, jak babcia”.
Annie Berry urodziła się w Meridian w stanie Mississippi w 1914 roku. W czasach, kiedy szerzył się rasizm i segregacja społeczna. Wspominała, jak za młodu pracowała zbierając bawełnę i łuskając kukurydzę. Na przestrzeni lat wiele razy doświadczyła tego, jak świat potrafi się zmieniać.
Oczywiście świat, w którym będzie dorastać Olivia, znacznie różni się od tego, z którym zmagała się Annie (co wcale nie dziwi biorąc pod uwagę ich 105-letnią różnicę wieku).
Swoje długie życie Annie przypisuje temu, że była „posłuszna Panu Bogu”. Natomiast co do małej Olivii życzyłaby sobie, aby: „Chciałabym, żeby była miła i kochająca. Słuchała tego co mówi do niej matka”.
Cóż, Annie Berry z pewnością zasługuje na szacunek i pochwałę. Jakie to cudowne, że Olivia dorastając będzie wiedzieć, że poznała swoją praprababkę!
Pomóż nam oddać hołd tej wspaniałej kobiecie, udostępniając artykuł na Facebooku.
Na naszym Instagramie znajdziecie więcej interesujących treści, zdjęć i filmów.