Zwierzęta są odważniejsze od ludzi – ta historia po raz kolejny to udowadnia!
Nan Hauser od 28 lat prowadzi badania i pływa z wielorybami, ale spotkanie, które przeżyła podczas jednej z podróży na Wyspy Cooka na południowym Pacyfiku, było jak żadne inne, ani wcześniejsze, ani późniejsze, pisze The Dodo.
Nan była na wyprawie badawczej, podczas której kręcono materiał filmowy. Towarzyszyła jej ekipa, która kręciła, jak kobieta nurkuje z grupą humbaków. Jej zespół był niedaleko, kiedy spotkała się z czymś, czego nie doświadczyła nigdy wcześniej.
Jedno z gigantycznych stworzeń, pływających obok Nan, zaczęło szturchać ją w wodzie.
„Po prostu nie przestawał mnie dotykać” – powiedziała Nan The Dodo. – „Kilka razy starałam się odsunąć, ale on nie przestawał. W końcu podniósł mnie ponad poziom wody, wprost na swoją płetwę. Nie spuszczał ze mnie wzroku, a ja nie byłam w stanie zrozumieć, co chce mi przekazać.”
Po chwili Nan zaczęła się coraz bardziej bać, że wieloryb chce ją skrzywdzić.
Byłam pewna, że umrę
„Pomyślałam, że ekipa filmowa zarejestruje moją śmierć” – powiedziała. – „Wystarczy, aby wieloryb raz uderzył w ciebie ogonem, a zmiażdży Ci wszystkie kości.”
Okazało się jednak, że to nie wieloryba powinna bać się Nan. Kiedy podniosła wzrok, zobaczyła, że wokół nich pływa żarłacz tygrysi.
Wieloryb po prostu starał się chronić swoją nową przyjaciółkę przed atakiem drapieżnika.
„Byłam na sto procent pewna, ze umrę” – napisała Nan na Facebooku.
Wieloryb wziął Nan na swoją płetwę i podpłynął do łodzi. Kiedy zbliżył się na odpowiednią odległość, Nan była w stanie z powrotem do niej wskoczyć.
„Po prostu położyłam ręce na twarzy i zaczęłam płakać” – powiedziała Nan. – „Nie jestem w stanie powiedzieć, czy były to łzy spowodowane ulgą, że wciąż żyję, czy to dlatego, że właśnie doświadczyłam najbardziej niesamowitej rzeczy w całym swoim życiu.”
Wieloryby słyną ze swojego altruizmu. Istnieje kilka udokumentowanych przypadków, kiedy humbaki ratowały inne zwierzęta przed niebezpieczeństwami, jakie potrafi stworzyć ocean. Jednak to pierwszy udokumentowany przypadek, kiedy wieloryb ocalił człowieka.
„Pomimo że było to naprawdę szalone doświadczenie, czuję się zaszczycona, że mnie ono spotkało” – powiedziała Nan. – „To niesamowite, że dla dobra kogoś innego, wieloryby są w stanie narazić się na niebezpieczną sytuację.”
Wieloryby to wspaniałe stworzenia. Niestety wiele z nich cierpi z powodu degradacji środowiska, która ma miejsce w naszych oceanach.
Udostępnij ten artykuł wśród swoich znajomych, aby pomóc przetrwać tym niesamowitym zwierzętom.
https://www.youtube.com/watch?v=v-iaridgRz4