Trudno sobie wyobrazić, jak ciężkie miał życie Frodo, zanim rok temu został uratowany.
Ledwo co przypominał psa.
Doskonale rozumiem, dlaczego dzieci, które spotkały go na ulicy w Chorwacji bały się jego wyglądu. Oglądając jego zdjęcia czuję po prostu smutek.
Na całe szczęście ta historia skończyła się pozytywne!
Oto jak wyglądał Frodo, gdy został odnaleziony rok temu w maju na ulicy. Prawie w ogóle nie miał sierści na głowie, a w jedno oko wdała się poważna infekcja.
Nikt nie wie co spotkało Frodo, zanim został znaleziony. Na całe szczęście, ktoś kto go spotkał, postanowił skontaktować się z miłośniczką zwierząt Klaudiją Sigurnjak, która uratowała psa.
Klaudija uratowała już wiele zwierząt z ulicy, ale Frodo był w o wiele gorszym stanie, niż jakikolwiek z psów, które wcześniej ratowała. Jego stan był opłakany.
„Nie mogłam uwierzyć w to, co widzę. Prawie w ogóle nie przypominał psa” – powiedziała Klaudija w rozmowie z The Dodo.
Klaudija rozpoczęła od karmienia psa, aby zdobyć jego zaufanie. Pies zrozumiał, że dziewczyna nie ma wobec niego złych zamiarów i pozwolił jej się do siebie zbliżyć.
Klaudija zabrała go do weterynarza.
Weterynarz niestety nie mógł uratować prawego oka Frodo. Infekcja była tak zaawansowana, że oko musiało zostać usunięte. Na całe szczęście choroba nie zaatakowała drugiego oka i Frodo nie stracił całkowicie wzroku.
W pierwszych dniach nie było pewne, czy Frodo przeżyje. Był bardzo wychudzony, miał mnóstwo pcheł. Dodatkowo miał poważną infekcję skórną, przez którą stracił większość sierści.
Frodo udowodnił jednak, że jest prawdziwym walczakiem. Każdego dnia robił mały kroczek w kierunku lepszego życia.
Weterynarz wyleczył jego infekcję skórną i sierść wkrótce odrosła. Po pewnym czasie Frodo nabrał sił i zaczął chodzić.
Oto jak prezentował się Frodo po kilku tygodniach leczenia.
Wraz z upływem czasu jego stan się znacznie poprawił.
„Nie sądziliśmy, że tak bardzo wypięknieje” – powiedziała Klaudija.
Dziś Frodo jest już w pełni sił. Pomimo braku oka czuje się świetnie.
Gdy Frodo odzyskał pełnię zdrowia przyszedł czas na znalezienie mu nowego domu. Marko Duspara i jego żona od razu zakochali się w nim i postanowili go zaadoptować.
Marko mówi, że Frodo jest teraz bardzo szczęśliwym psem. Trudno sobie dziś wyobrazić w jak fatalnym stanie był ponad rok temu.
Piękne zakończenie tej historii. Prawda, że Frodo przeszedł niesamowitą transformację? Aż trudno uwierzyć, że to ten sam pies!
Każdy pies zasługuje na kochający dom! Udostępnij historię Frodo, jeżeli się zgadzasz.