Nie ma nic bardziej magicznego, niż możliwość obserwowania porodu. I to niezależnie, czy mówimy o porodzie człowieka, czy naszego domowego pupila.
Ten moment, gdy szczeniaki po raz pierwszy otwierają oczy i spoglądają na otaczający nas świat jest bardzo wzruszający.
Miot szczeniaków jest w stanie rozkruszyć nawet najbardziej zatwardziałe serca.
Mark i Elaine Cooper doskonale znają to uczucie.
Gdy suczka Marka i Elaine Cooper, Milly. zaszła w ciąże, właściciele byli bardzo podekscytowani i zdenerwowani.
To niesamowity widok jak twój pupil przeistacza się w kochającą i opiekuńczą matkę. Mark i Ekaine nie mogli doczekać się chwili, w której to się stanie.
Milly bardzo poważnie podeszła do swojej nowej roli i od pierwszej chwili była bardzo opiekuńcza wobec swoich szczeniaków, zupełnie jakby robiła to już wiele razy wcześniej.
Gdy tylko Milly skończyła pierwszy raz karmić swoje szczeniaki, Cooperowie zabrali się do dokładnych oględzin szczeniaków. Wszystkie młode były zdrowe, tylko jeden z nich wyraźnie różnił się od rodzeństwa.
Wyjątkowy szczeniak
Jeden z maluchów od razu przykuł ich wzrok. Nie sposób było go nie zauważyć.
Mark i Elaine nigdy wcześniej nie spotkali się z czymś takim.
„W pierwszej chwili byliśmy zaszokowani, potem zaczęliśmy się śmiać, a potem pomyśleliśmy, czy wszystko jest z nim w porządku?” – powiedziała Elaine w rozmowie z Inside Edition.
Ostatni ze szczeniaków, jedyna suczka w całym miocie, urodziła się zielona! I to wcale nie jest żart!
Jak bardzo dziwnie i niewyobrażalnie to brzmi, okazuje się, że może dojść do takiej sytuacji. Rzadko, ale taka sytuacja jednak się zdarza. Kolorowa suczka nazwana została Fifi na cześć księżniczki Fiony z filmu Shrek.
Trudno było wybrać bardziej pasujące imię!
Specjaliści tłumaczą, że zielony odcień u szczeniaka wynika z tego, że podczas pobytu w łonie matki był nadmiernie wystawiony na działanie związku o nazwie biliwerdyna. Jak donosi brytyjski The Sun, jest to zjawisko bardzo rzadkie, ale notowano już wcześniej takie przypadki.
Pomimo, że kolor z czasem zniknie, to trzeba przyznać, że Fifi swoim przyjściem na świat wywołała sporo szumu!
Czy widzieliście już kiedyś coś takiego?
Informacja: Zdjęcie główne przedstawia psa, który nie ma związku z opisaną historią. Zdjęcie posłużyło jedynie jako ilustracja do historii.
[arve url=”https://youtu.be/-3LKEs6VeJI” /]
To kolejny dowód na to, że natura jest niesamowita!
Nie sposób nie zauroczyć się ta grupą cudownych szczeniaków! Polub i udostępnij ten artykuł wszystkim swoim znajomym, którzy także kochają zwierzęta 🙂
