„Będąc z Robem czułam się, tak jakbym umierała z miłości do niego” – powiedziała Melissa Gilbert o czasie, kiedy była zakochana w Robie Lowe. Wokół ich związku krążyło też wiele plotek na temat niewierności.
Melissa Gilbert była bardzo podobna do Laury Ingalls, słynnej postaci, którą grała w serialu telewizyjnym z lat 70., Little House on the Prairie (Domek na prerii). „Byłam totalnym gamoniem. Dziewczyną w jednoczęściowym kostiumie kąpielowym, w bawełnianej piżamie i czapką na głowie. Jadłam kanapkę z sosem majonezowym, który spływał mi po dłoni. Miałam wtedy jakieś 15 lat” – powiedziała Gilbert dla TODAY.
Młodzieńcza miłość
Jednak, gdy Gilbert podrosła, jej nastoletnie życie drastycznie się zmieniło. Zaczęła zmagać się z nałogiem i wchodziła w związki z młodymi hollywoodzkimi playboyami. Mając 17 lat Gilbert zaczęła się spotykać z Bratem Packerem Robem Lowe’em. W latach 80-tych doniesienia na temat ich związku były pełne plotek o niewierności.
W pamiętniku zatytułowanym Prairie Tale, który Gilbert wydała w 2009 roku napisała: „Zakochałam się od razu, beznadziejnie i głupio. Już po pierwszej radce zostaliśmy parą. Czułam się, tak jakbym umierała z miłości do Roba”. Te słowa aktorki cytowane były przez TODAY
Problemy z dochowaniem wierności
Podobno, będąc w związku oboje byli sobie niewierni. Gilbert nawet nakryła Lowe’a na jego romansie z partnerką z planu Nastassją Kinski. Gilbert przyjechała do hotelu, w którym Lowe i Kinski przebywali podczas kręcenia filmu i czekając w holu zobaczyła, jak Lowe wchodzi z Kinski.
„Rob i Nastassja weszli, rozmawiając ze sobą. Chociaż wyglądało to dość niewinnie, wiedziałam, że tak nie jest. Trzęsąc się jak nerwowa chihuahua, zawołałam go” – napisała Gilbert w swoim pamiętniku, cytowanym przez Cheat Sheet. „Rob odwrócił się w moją stronę, zszokowany na dźwięk mojego głosu. Widziałam, jak krew odpływa z jego twarzy, potem z ramion, a potem z rąk, cały zbladł.
„Jednak chwilę później wyraz jego twarzy się zmienił” – mówiła dalej aktorka. „To wyglądało tak, jakby nagle nacisnął jakiś przełącznik w sobie. Rozweselił się i krzyknął w moim kierunku jedno z pieszczotliwych określeń. Coś w stylu Myszko, Króliczku, nie pamiętam dokładnie. Podbiegł do mnie i objął wpychając w kąt, gdzie przytulał mnie z uczuciem. Jednocześnie ukrywając mnie przed swoimi kolegami z obsady.”
Będąc już w pokoju Lowe’a, Gilbert powiedziała mu: „Wiem, że spałeś z Nastassją”.
Początkowo zaprzeczył, ale ostatecznie przyznał się do zdrady. Spokojnie i powoli Gilbert powiedział mu co na ten temat myśli i udała się na lotnisko.
Podczas ich związku Lowe podobno zdradził Gilbert również z księżniczką Stephanie. Natomiast ona rzekomo zdradziła go z Tomem Cruisem i Scottem Baio.
Skomplikowana relacja
Lowe pojawił się kiedyś w programie The Tonight Show z udziałem Johnny’ego Carsona. Zapytano go wtedy o jego związek z Gilbert i o pogłoski dotyczące niewierności, jak poinformowało Cheat Sheet. Lowe mówiąc o Gilbert powiedział: „No wiesz, ona nie jest święta. To znaczy, zawsze pojawiają się jakieś informacje o ludziach i nigdy nie wiadomo, czy są prawdziwe”.
W 1986 roku, pomimo tego, co wydarzyło się między nimi, Lowe poprosił Gilbert o rękę. Wzięli ślub i wkrótce aktorka zaszła z nim w ciążę. Jednak, kiedy powiedziała mu o tym, że zostanie ojcem, Lowe nie był gotowy na tak poważny związek.
„Rozstaliśmy się. To działo się za szybko. Myślę, że byliśmy po prostu za młodzi” – powiedziała Gilbert dla TODAY.
Złamane serce
Gilbert miała złamane serce, ale oprócz tego musiała uporać się również ze stratę swojego dziecka. „Straciłam swoje dziecko i mój związek z Robem… i bolało jak cholera” – napisała w swoim pamiętniku.
„To było bardzo, bardzo bolesne. To był dla mnie bardzo mroczny i trudny czas… Poradziłam sobie z tym, ale wtedy było to ciężkie do zniesienia” – dodała.
Od tego czasu minęło wiele lat. Teraz Gilbert związana jest ze swoim trzecim mężem, Timothym Busfieldem, który żartuje, że musiał czekać, aż Gilbert będzie grubo po czterdziestce, aby w końcu być z nią.
„Na miłość boską, nie mogłem przecież konkurować z Robem Lowe’em ani Brucem Boxleitnerem. Przecież, jak Ci goście wyglądali! Busfield powiedział dla Page Six . Jako mąż Gilbert określił się „najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi”.