To był wieczór jak każdy iny, kilka tygodni temu. Mama Tori i tata Corey Hamlin, z Georgii, w USA, jak zwykle kładli do spania swojego syna Everetta.
Mały chłopiec, który ma zaledwie cztery lata, szybko zasnął. Jego rodzice po cichu opuścili pokój i poszli oglądać telewizję.
Rodzice szczęśliwi, że udało im się wygospodarować dla siebie odrobinę czasu, cieszyli się na spokojny wieczór na kanapie. Po pewnym czasie na nogi zerwał ich dźwięk dochodzący z pokoju ich syna, donosi Fox5.
Rodzice poszli do pokoju syna sprawdzić co się stało. Mały chłopiec odpowiedział, że to po prostu jego szafka zaskrzypiała. Tori i Corey przyjęli wytłumaczenie syna za fakt i wrócili do pokoju.
Lori powiedziała w rozmowie z Fox5, że minęło 10 do 15 minut, gdy ponownie poszła sprawdzić, czy wszystko u syna w porządku.
właśnie wtedy dokonała nietypowego odkrycia.
Nietypowe znalezisko
Wszyscy wiemy, że małe dzieci wymagają opieki. Trzeba ich pilnować, tłumaczyć jak funkcjonuje świat i wskazywać drogę. Czasami bywają sytuację, że dziecko nie ma pojęcia jakie będą konsekwencje jego działań. Ot, uroki rodzicielstwa.
Tori wyjaśniła, że po wejściu do pokoju najpierw zauważyła, że jej syn przystawił do biurka krzesło. Na biurku stało akwarium ze złotą rybką. Tyle, że rybki nie było w środku.
Wtedy automatycznie przerzuciła wzrok na syna w łóżku i zrozumiała co się stało. Mały chłopiec zabrał swoją rybkę z akwarium do łóżka, aby przytulić się do niej i razem zasnąć. Lori i Corey obudzili syna i podjęli próbę wyjaśnienia mu w jak najdelikatniejszy sposób, że właśnie przypadkowo zabił swoją rybkę.
Everett bardzo się zasmucił, tym co zrobił. Chciał się przytulić do rybki, bo bardzo ją lubił. Nie wiedział, że wizyta w łóżku ją zabije.
Oczywiście rodzice wytłumaczyli mu, że rybki mogą żyć tylko w wodzie i jak należy prawidłowo o nie dbać.
Dzieci potrafią być urocze, niewinne i takie nieprzewidywalne. To słodka i nieco smutna historia zarazem. Mieliście taką sytuację w swojej rodzinie?
Podzielcie się swoimi historiami w komentarzach na Facebooku!
