Mówi się, że talent to dar od Boga, więc może nie powinno nas zbytnio dziwić, kiedy słyszymy księdza o tak niebiańskim głosie.
Ojciec Ray Kelly mieszka w Oldcastle w Irlandii, gdzie jest proboszczem w parafiach świętej Brygidy i świętej Marii. Co więcej, ma on niezwykłe zamiłowanie do muzyki i kocha śpiewać wraz ze swoimi wiernymi.
Ale nie miał pojęcia, że film, który kiedyś nagrał, zaprowadzi go do występu w brytyjskiej edycji programu „Mam talent”.
Kiedy ojciec Ray Kelly wszedł na scenę podczas brytyjskiej edycji programu „Mam talent”, od początku nie wyglądał jak zwykły uczestnik. Jest dużo starszy i nie pasował zbytnio do profilu energicznego młodego piosenkarza, który odmieni brytyjską scenę muzyczną. Kiedy więc ojciec Kelly chwycił za mikrofon, nikt nie wiedział, czego się spodziewać.
Ale od chwili, kiedy ksiądz obwieścił, że zaśpiewa utwór „Everybody Hurts” zespoły REM, do momentu, w którym jego anielskie usta zaśpiewały ostatnie słowa piosenki, na sali chyba niczyje oczy nie pozostały suche.
Wywołujący gęsię skórkę, niesamowity występ ojca Kelly’ego możesz zobaczyć tutaj:
Nieczęsto słyszy się głos, który jest delikatny i jednocześnie jakże silny. Jeden z sędziów, surowy zazwyczaj Simon Cowell, powiedział, że było to jeden z jego ulubionych występów w całej historii programu.
Polub i udostępnij to przepiękne wykonanie utworu „Everybody hurts” jeśli uważasz, że więcej ludzi powinno poznać głos ojca Kelly’ego!