Wydawać by się mogło, że Pierce Brosnan ma wszystko, 40-letnią karierę filmową, w czasie której wcielił się w postać jednego z najbardziej kultowych bohaterów, Jamesa Bonda i kochającą rodzinę, która wspiera go przez cały czas.
Jednak na początku lat 90. życie hollywoodzkiego aktora wyglądało zupełnie inaczej. Był po ślubie dopiero 11 lat, kiedy jego żona zmarła na raka.
Irlandzki aktor poznał swoją pierwszą żonę mając 24-lata. Była nią australijska aktorka Cassandra Harris, która zachwyciła go swoją urodą. Poznając ją wtedy ani „przez chwilę nie pomyślał, że może być kimś, z kim spędzi 17 lat swojego życia”.
Jednak Cassandra miała inne zdanie na temat wschodzącej gwiazdy, jaką wtedy był Pierce. Niedawno ukończył szkołę teatralną i wystąpił w zaledwie kilku produkcjach.
„Był zabawnie wyglądającym mężczyzną z krótką fryzurą. Jednak mieliśmy ze sobą wiele wspólnego… a kiedy zaczęliśmy rozmawiać, to nigdy już nie przestaliśmy” – tak według Lessons Learned powiedziała o swoim pierwszym spotkaniu z Piercem dla in Life Cassandra.
Spotykali się ze sobą przez trzy lata i pobrali się w 1980 roku. Stali się nierozłączni i mieli razem syna. Brosnan nawet adoptował dzieci Cassandry z poprzedniego małżeństwa, Chrisa i Charlotte, po śmierci ich ojca w 1986 roku.
Tragiczne wieści
Pierce był oddanym mężem, ojcem i ojczymem, ale zaledwie w wieku 48 lat jego świat się zawalił.
Podczas kręcenia filmu Mordercza sekta w Radżastanie w Indiach w 1987 roku żona Brosnana poważnie zachorowała. W późniejszym czasie u Cassandry zdiagnozowano raka jajnika. Pierce zrezygnował z kariery, by opiekować się żoną.
Aktor często powtarza, że jego miłość do Cassandry „uczyniła ze mnie mężczyznę, którym jestem”.
Cassandra Harris zmarła na raka w 1991 roku, w wieku 43 lat.
Pierce z trudem poradził sobie ze jej śmiercią: „Z chwilą, gdy twój partner zachoruje na raka, życie się zmienia. Twój harmonogram i podejście do wszystkich normalnych zajęć. Sposób, w jaki postrzegasz życie, wszystko to się zmienia mając do czynienia ze śmiercią. I tak było podczas chemioterapii, po pierwszej, drugiej, trzeciej, czwartej i piątej” – powiedział.
„Cassie była bardzo pozytywnie nastawiona do życia. To znaczy, miała niesamowitą energię i spojrzenie na życie. To była i jest straszna strata i widzę, jak od czasu do czasu odbija się to na moich dzieciach”.
Harris zawsze chciała, aby jej mąż zagrał Jamesa Bonda i cztery lata po jej śmierci Pierce zdobył tę rolę. Można powiedzieć, że casting do tego filmu odmienił życie Brosnana. Jednak może to spotkanie z dziennikarką, do którego doszło rok wcześniej było prawdziwym momentem przełomowym w jego życiu.
Druga żona
Dziennikarka, pisarka i prezenterka telewizyjna Keely Shaye Smith poznała Brosnana, kiedy została wysłana na wywiad z Tedem Dansonem, a zamiast tego nawiązała rozmowę z Pierce’em, spotykając go w barze w Meksyku.
Para zaczęła spotykać się w 1994 roku, a 7 lat później pobrała się. Ślub odbył się w Irlandii w 2001 roku. Mają dwóch synów Dylana i Parisa. Przemieszczają się pomiędzy domem w Kalifornii, na Hawajach i dwoma domami w Irlandii.
Stworzyli związek, który może być przykładem dla innych, a dla Pierca życie rodzinne jest czymś zupełnie naturalnym, co może zaskakiwać wiele osób, biorąc pod uwagę jego wychowanie.
Wczesne lata
Aktor urodził się w hrabstwie Louth i dorastał w Irlandii. Następnie mieszkał w Londynie. Ojciec Pierca, Tom Brosnan, który był stolarzem, porzucił rodzinę zanim ten skończył rok.
Jego mama Mary Smith wyjechała z Irlandii, gdy Pierce miał zaledwie cztery lata. Przeprowadziła się do Londynu, aby uczyć się pielęgniarstwa, pozostawiając go dziadkom.
„Byłem taki samotny. Mieszkaliśmy na obrzeżach miasta, po drugiej stronie rzeki Boyne, byłem outsiderem. Jedynym dzieckiem” – powiedział dla The Guardian.
Jego obecne życie znacznie się różni. Jest ojcem pięciorga dzieci, dziadkiem trójki wnucząt i oddanym mężem.
Niestety w 2013 roku Pierce poniósł kolejną druzgocącą stratę, gdy choroba, która zabiła jego żonę, odebrała życie również jego adoptowanej córce Charlotte. Była zaledwie dwa lata młodsza od swojej matki, kiedy zmarła. Charlotte zostawiła w żałobie męża Alexa i dwoje dzieci.
Przemawiając na imprezie charytatywnej organizacji Stand Up to Cancer, Brosnan powiedział: „Patrząc jak ktoś, kogo kochasz, kawałek po kawałku traci życie przez tę podstępną chorobę, to ten smutek, który się czuje staje się nierozerwalną częścią twojej psychiki”.
„Trzymałem silną, piękną dłoń mojej pierwszej żony Cassie, gdy rak jajnika odebrał jej przedwcześnie życie. Dopiero co w zeszłym roku trzymałem za rękę moją zabawną, cudowną córkę Charlotte, zanim ona też umarła na tę nieszczęsną, dziedziczną chorobę.”
Podczas tych wszystkich sytuacji w życiu, które złamały Brosnanowi serce to jego wiara pomogła mu przetrwać ból.
„Powiedziałbym, że wiara, bycie Irlandczykiem i katolikiem, jest zakorzenione w moim DNA” – stwierdził.
Pomimo bolesnych wspomnień, jakie wiążą się z surowym reżimem w jego szkole, w której powszechne było bicie, a „religię wciskało się na siłę”, nigdy nie porzucił swojej wiary.
„Zawsze warto móc się pomodlić” – powiedział. „W końcu trzeba mieć coś takiego w zanadrzu, a dla mnie jest tym Bóg, Jezus, moje katolickie wychowanie, moja wiara”.
Ten człowiek wiele przeszedł. Jednak niezależnie od tego, jaki horror zgotowało mu życie, to uczyniło go silniejszym i związało go bliżej z tymi, których kocha. Jest dla nas inspiracją.
Pomimo wielu bolesnych wspomnień, wciąż swoją siłę opiera na wierze, to pomaga mu przetrwać ciężkie chwile. Proszę podziel się tym artykułem z innymi.
Na naszym Instagramie znajdziecie więcej interesujących treści, zdjęć i filmów.