9-letnia ofiara tornad, które w zeszłym tygodniu przeszły przez stany Missouri, Illinois, Tennessee, Kentucky i Arkansas została sfotografowana z ulubioną lalką i uśmiechem na ustach 15 minut przed śmiercią.
Jak donosi New York Post, Annistyn Rackley była w domu z rodzicami i dwiema siostrami, gdy nadeszło tornado. Rodzice zdecydowali, aby ukryć dziewczynki w łazience, gdzie nie było okien.
Niestety ich dom znajdował się na drodze tornada, które uderzyło w ich nieruchomość z pełną mocą.
Ciotka Sandra Hooker powiedziała: „Tornado po prostu ich wciągnęło.”
„Ich dom został roztrzaskany na drzazgi. Kawałki domu są porozrzucane po całej okolicy.”
Jak podaje New York Post, mała Annistyn uczęszczała do trzeciej klasy. Uwielbiała tańczyć, pływać, była cheerleaderką. Łącznie wśród 74 ofiar tornad jest 12 dzieci. Niestety liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, ponieważ wiele osób w dalszym ciągu uznawane są za zaginione.
Dom rodziny Rackley znajdował się w regionie Bootheel, w południowo-wschodniej części stanu Missouri, który bardzo mocni ucierpiał w wyniku uderzenia tornada. Rodzina została dosłownie wessana przez trąbę i wyrzucona na pobliskim polu. To tam zostali znalezieni przez ratowników.
Młodsza siostra Annistyn, Avalinn (7 l.), powiedziała lekarzom w szpitalu: „Wirowałam wewnątrz tornada i modliłam się do Jezusa, aby się mną zaopiekował i potem zostałam wypluta przez trąbę na błoto.”
Avalinn doznała złamania kręgów i musiała przejśc operację. Matka dziewczynek, Meghan, również doznała złamań, a także urazu mózgu i ma ranę ciętą.
Hooker powiedziała, że rodzina przeprowadziła się do tego domu zaledwie kilka dni wcześniej, 4 grudnia, z Caruthersville. Nie zdążyli nawet rozpakować wszystkich swoich rzeczy.
Niestety państwo Rackley to nie jedyni, którzy stracili w tej tragedii swoje dziecko. Zaledwie wczoraj pisaliśmy o małej Oaklynn Koon, która trafiła do szpitala w bardzo złym stanie i musiała zostać podłączona pod aparaturę podtrzymującą życie.
Niestety rodzice musieli podjąć decyzję o odłączeniu Oaklynn w poniedziałek rano. Jej ociec napisał na Facebooku: „Chciałbym móc przekazać lepsze informacje i nie spodziewałem się, że to wszystko może tak się skończyć. Jestem w szoku. Jestem kompletnie rozbity. Kochamy cię Oakie.”
Nasze modlitwy kierujemy do Boga za wszystkich, którzy ucierpieli w tej strasznej tragedii.
Przyłącz się do nas i odmów modlitwę za wszystkie ofiary oraz za rodziny, które straciły swoich ukochanych.