To zawsze jest bolesne, gdy ludzie porzucają psy w schroniskach. Jednak pewna kobieta zrobiła coś, co sprawiło, że było to jeszcze bardziej przykre wydarzenie niż zazwyczaj.
To w jaki sposób porzuciła swojego psa w schronisku oburzyło wiele osób. W chwili tej zrobiła sobie zdjęcie, wyciągając przy tym środkowy palec:
Schronisko dysponuje takim miejscem, do którego również w nocy ludzie mogą przyprowadzać psy, jeśli sami nie mogą się nimi zająć.
Jednak wspomniana kobieta, którą to nagrano na kamerze, najwyraźniej miała inne motywy, by zostawić psa. Kiedy jej zdjęcia trafiły do internetu, oburzeni ludzie spekulowali, że to wcale nie był jej pies. Ich zdaniem porzuciła czyjeś zwierzę i zrobiła to z zemsty.
Biedny, zdezorientowany pies został sam. Nie miał mikroczipa, więc pracownicy schroniska nie mogli nawet ustalić, skąd pochodzi.
To oburzające, że ludzie mogą być tak bezduszni i niepoważni porzucając psa. Jednak na całe szczęście wszystko ułożyło się pomyślnie dla tego biednego zwierzaka.
Według użytkownika serwisu Reddit, który napisał o tym zajściu, schronisku udało się później skontaktować z faktycznym właścicielem psa. Był to mężczyzna zamieszkujący Nową Południową Walię w Australii.
Jak ustalono mężczyzna, gdy wyjechał z miasta, zostawił psa siostrze. Jednak nie jest jasne, czy jego siostrą jest ta kobieta robiącą selfie.
„Jeśli jej tożsamość zostanie ustalona, może zostać obciążona opłatą za pokrycie kosztów schroniska, jakie wiązały się z opieką nad psem i znalezieniem właściciela. Zazwyczaj jednak znalezienie takich osób się nie udaje.” – wyjaśnił użytkownik portalu.
Mówi się również, że zanim znaleziono właściciela, wiele osób zgłosiło się i zaproponowało adopcję psa, jeśli będzie potrzebował domu. To pokazuje raz jeszcze, że nawet w takich sytuacjach znajdą się dobrzy ludzie gotowi do działania i pomocy.
To dziwny incydent, ale w końcu przynajmniej wszystko dobrze ułożyło się dla tego psa. Podziel się tą historią!
