Liczba młodych osób bez chorób towarzyszących, które zostały zaatakowane przez bezlitosnego wirusa SARS-CoV-2 jest przerażająca.
Na szczęście wśród wielu tragedii możemy podać też dobre wieści. I to płynące z jednego z krajów, które jak dotychczas z powodu wirusa ucierpiały najbardziej. Zadbajmy o to, aby – szczególnie w okresie świąt – te niosące nadzieję wieści rozeszły się po całym świecie.
Twarz nadziei
Mały Leo ma dopiero dwa miesiące. W 50 dni po tym, jak wykryto u niego koronawirusa, udało mu się zupełnie wyzdrowieć.
Włochy są w czołówce, jeśli chodzi o liczbę osób zmarłych na COVID-19. Do 10 kwietnia ta straszna choroba pochłonęła tam prawie 19 000 istnień.
Jak podają media, maleńki Leo z miejscowości Corbetta, w prowincji Mediolan, był hospitalizowany przez 50 dni po tym, jak wykryto u niego wirusa.
Malec miał gorączkę, która z kolei powodowała przyspieszoną akcję serca i oddech.
Teraz, kiedy wyzdrowiał, zdjęcia jego słodkiej, uśmiechniętej twarzy udostępniane są przez tysiące ludzi, którzy mówią o niej jako o „twarzy nadziei”.
Historia chłopczyka poruszyła nawet samego burmistrza Corbetty, Marco Ballarini, który osobiście podzielił się dobrymi wieściami na Facebooku.
Na swoim profilu umieścił zdjęcie ślicznego Leo i opatrzył je słowami: „WSPANIAŁA TWARZ NADZIEI. WITAJ W DOMU MAŁY LEO! ?”
„Dziś mamy kolejny powód do tego, aby się uśmiechnąć, aby poczuć szczęście, aby poczuć się jeszcze bardziej zjednoczoną społecznością.”
„Wniosłeś lato do naszych serc”
„Dziś patrzymy na tę piękną twarz Nadziei, naszej nadziei.
Corbetta wita w domu małego Leonardo, który właśnie został wypisany ze szpitala, gdzie wygrał walkę z koronawirusem!
Wniosłeś lato do naszych serc, do serc wszystkich mieszkańców Corbetty.
Do boju Corbetto! ❤”
Jak dotychczas potwierdzono ponad 1 677 000 przypadków zarażenia koronawirusem, z czego ponad 372 000 ludzi wróciło do zdrowia.
Najlepszym sposobem na to, aby zahamować rozprzestrzenianie się koronawirusa jest pozostanie w domu. Pamiętajcie też o odpowiedniej odległości podczas kontaktów społecznych.
Udostępnij ten artykuł, aby jak najwięcej osób uczciło powrót małego Leo do zdrowia!
